Kiedyś marzyłam o idealnie gładkich i perfekcyjnie prostych pasmach. Teraz o wiele bardziej podoba mi się burza niesfornych kosmyków. Tym bardziej jestem "za", że dałam się kilka tygodni temu porwać trendowi delikatnie rozjaśnianych końcówek. Jak dla mnie, artystyczny nieład wygląda szczególnie fajnie na włosach
ombre. Aby uzyskać efekt delikatnych skrętów, używam model lokówki od Toni&Guy wspomniany w tytule. U mnie się sprawdza. Efekt
wavy hair gwarantowany.
Opis tutaj:
/zatanio.eu/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz